19 września, 2007

++++ Przyczajone koparki z Voronetu ++++

To Mi: Na uboczu, ukryte przed wścibskim okiem... na pewno mniszki z pobliskiego monastyru.
Zobacz też pocztówkę z Voronetu: LINK

1 komentarz:


  1. dodano: 24 września 2007 0:41

    A o kim ja mówię? Najbardziej hałasują!
    Wszędzie wlizą, nie poszanują żadnej prywatności... nawet koparkom przeszkadzają ;p

    napisał: lavinka
    dodano: 23 września 2007 22:00

    E, są miejsca gdzie nikt się nie szwenda... no, prawie nikt, bo czasem się trafią jacyś turyści z plecakami ;-P

    napisał: meteor2017

    blog: tomi.blox.pl
    dodano: 23 września 2007 13:08

    Nie bardzo. Wszędzie się ktoś szwenda :)

    napisał: lavinka
    dodano: 22 września 2007 23:50

    Ani popieliczką...

    Grunt to znaleźć sobie dobre miejsce odosobnienia - już wybrałaś gdzie tą poipelniczką... tfu! ... no gdzie będziesz?

    napisał: meteor2017

    blog: tomi.blox.pl
    dodano: 21 września 2007 14:32

    No popatrz... :) Ja też chcę zostać pustelnikiem (albo pustelniczką podług dzisiejszych trynduff - nie mylić z popielniczką)

    napisał: lavinka
    dodano: 21 września 2007 11:53

    No, nawet jest w Rumunii japońska góra Toroiaga (którą zdobyliśmy), u stóp której mieszkał samuraj-pustelnik

    napisał: meteor2017

    blog: tomi.blox.pl
    dodano: 21 września 2007 0:04

    To hrabia Dracula miał samurajów?

    napisał: lavinka
    dodano: 20 września 2007 19:56

    Albo bezrobotni samuraje hrabiego Draculi

    napisał: meteor2017
    dodano: 19 września 2007 12:09

    Albo stare panny czekające na swojego księcia :)))

    napisał: lavinka

    OdpowiedzUsuń