... mieszkała koparka dziwaczka... lecz zamiast trzymać się rzeczki, robiła gąsienicowe wycieczki :)
Trochę
naciągane te rymy wyszły... Po raz pierwszy spotkałam koleżankę, gdy
wstydliwie chowała się za krzaczkiem. Ale ostatnio bardziej się
ośmieliła... z niebieskiej tabliczki na boku dowiedziałam się, że
pracuje przy demolowaniu konstrukcji metalowych... czy coś w tym
rodzaju...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz