29 stycznia, 2015

+++ Potwór z Seljord +++

W jeziorze Seljord żyje ponoć potwór wodny o imieniu Selma...



Widzieliśmy ją, oto ona!



Okazuje się, że złożyła na brzegu jaja i wykluły się młode



24 stycznia, 2015

+++ Sto lat temu na wojnie +++

Sto lat temu koparek jeszcze na świecie nie było... ale gdyby były, to kopałyby rowy strzeleckie. Gazety donosiły zresztą o niemieckich maszynach przeznaczonych do kopania okopów (Kurjer Warszawski, 08.12.1914)



Albo o amerykańskich... ale jeszcze nie wybudowanych (Gazeta Łódzka, 13.04.1915)



A jak toto wyglądało? Oto niemiecki kopacz, ale późniejsza bardziej zaawansowana wersja (foto ze stycznia 1918, źródło)



A C.K Okopokopacz wyglądał tak... wąskotorowy chyba i to dwuwąskotorowy (źródło)



Francuska maszyna (źródło)



Ta sama albo podobna maszyna (źródło) zamaskowana jako drzewo.



I jeszcze foto francuskiej maszyny z niemieckiej gazety



Jest też filmik jak takie coś działało... jak filmik się nie odpali, to można spróbować na stronie źródłowej (ewentualnie tutaj ciut dłuższy)



Rosjanie używali zresztą podobnej (źródło)




Amerykanie mieli natomiast takiego trench diggera (źródło)





Natomiast inny model wyglądał tak (źródło)



Zdaje się, że to było przystosowanie maszyny rolniczej do prac wojennych... w każdym razie takie info znalazłem przy maszynach kanadyjskich (źródło)





W ogóle to były chyba późniejsze wersje amerykańskiej maszyny rolniczej (rysunek patentowy z 1902, źródło)



Rosjanie byli ponoć zainteresowani nabyciem tego cudeńka (wygląda podobnie, więc może właśnie od Ametrykanów?)... ale czy nabyli? (źródło)




Kopacze były ponoć używane nie tylko do kopania okopów, ale także jako mechaniczne grabarze... opis pogrzebu jest dosyć sensacyjny, a że pochodzi z tabloidu to można go chyba potraktować z przymrózeniem oka. Tak czy inaczej news ciekawy , a może jakieś ziarnko prawdy w nim  jest (Kurjer Warszawski, 04.12.1914)




Ta niemiecka maszyna do kopania okopów i grobów wyglądała tak (źródło1). Jest też zdjęcie mogiły zbiorowej spod Piaseczna wykonanej maszinnom sposobom, jako ilustracja tego samego artykułu z Daily Mail  (źródło2)


06 stycznia, 2015

+++ Na grodziskiej bocznicy +++

Ech ile tu roboty! A to przygotować CMK dla Pędolino, a to wiedenkę przebudować, a to wyremontować dworzec, a to zburzyć i wybudować od nowa perony... Fajrant! Robota nie zając, nie ucieknie.

- E, Zenek! Przestań jeździć tymi wagonikami, tylko chodź do nas na drugie śniadanie!
- .......
- No jak to co jest na śniadanie? To co zwykłe, bułka z towotem i flaszka oleju, co by o suchym łożysku nie robić.





- Ziuuutek! Cho no!
- Moment, sprzątam po Sylwestrze...