I'm a yellow excavator...
dodano: 26 września 2007 15:05Lepiej stosować sprawdzone ;-)A czy to nie aby Lidl przy Conrada? Bo widziałem, że tam ciężki sprzęt wali drzwiami i oknami (2 spychacze i 1 dźwig)napisał: meteor2017blog: tomi.blox.pldodano: 24 września 2007 0:37A co ja niby się znam czy jak? ;)napisał: lavinkadodano: 23 września 2007 22:01Nie wiem, na rdzę zawsze stosowaliśmy colę ;-Pnapisał: meteor2017blog: tomi.blox.pldodano: 23 września 2007 13:07albo Pepsi :)napisał: lavinkadodano: 23 września 2007 0:57Coca-colę na rdzęnapisał: meteor2017blog: tomi.blox.pldodano: 22 września 2007 23:59Albo jakiś płyn do kąpieli :)napisał: lavinkadodano: 22 września 2007 23:48O tych torbach to nawet nie wiedziałem...No oczywiście, że musi sobie kupić jakiś smar od czasu do czasu ;-)napisał: meteor2017blog: tomi.blox.pl
dodano: 26 września 2007 15:05
OdpowiedzUsuńLepiej stosować sprawdzone ;-)
A czy to nie aby Lidl przy Conrada? Bo widziałem, że tam ciężki sprzęt wali drzwiami i oknami (2 spychacze i 1 dźwig)
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 24 września 2007 0:37
A co ja niby się znam czy jak? ;)
napisał: lavinka
dodano: 23 września 2007 22:01
Nie wiem, na rdzę zawsze stosowaliśmy colę ;-P
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 23 września 2007 13:07
albo Pepsi :)
napisał: lavinka
dodano: 23 września 2007 0:57
Coca-colę na rdzę
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 22 września 2007 23:59
Albo jakiś płyn do kąpieli :)
napisał: lavinka
dodano: 22 września 2007 23:48
O tych torbach to nawet nie wiedziałem...
No oczywiście, że musi sobie kupić jakiś smar od czasu do czasu ;-)
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl