30 września, 2013

+++ Koparki z Drezna +++

Marcin: Wizytując ostatnio kraj sąsiadów szprechających, natknąłem się na parę koparek, które postanowiłem uwiecznić z myślą o lavinkowym blogu. Tak przy okazji - mówi się, że brzeg Wisły nie jest zadbany i ten teges, ale nad Łabą wcale nie lepiej... Auf wiedersehen i takie tam.

10 września, 2013

++++ Spych ze sklerozą w zasadzce ++++

Zasadził się w krzakach polując na... no właśnie, zapomniał na co i tak siedzi, myśli, próbuje sobie przypomnieć, a rdza go zżera.





10 sierpnia, 2013

++ Koparka z Parku Mużakowskiego ++

Pocztówka nadesłana przez Ikroopkę, dziękujemy!

Park jak widać z angielskiego stał się jeszcze bardziej angielski. Koparka ma w tym swój skromny udział, prawdopodobnie część parku będzie zamieniona na inscenizację przyrody marsjańskiej ;)


20 lipca, 2013

+++ Koparki lobby kostkowego++

Tak, tak - za tymi koparkami leży mnóstwo palet betonowej kostki, która potem trafia na ścieżki rowerowe.. zamiast asfaltu. Kostka która jest droższa, od początku zapewnia mniejszy komfort jazdy, a droga z kostki szybko robi się wertepiasta.



I to gdzie? Ale to chyba jednak bardziej gmina Baranów niż Holendry.



09 lipca, 2013

+++ Słowacki beskidnik +++

Na górskich traktach trzeba uważać, bo grasują różni zbójnicy. Ot na przykład taki oto wiekowy herszt bandy ze Słowacji.








Obejrzyjmy z bliska zbójecki rynsztunek












A oto i cała szajka



30 czerwca, 2013

++ Przedpotopowy potwór z Mazowsza ++

Jechaliśmy sobie z Meteorem rowerami, jak gdyby nigdy nic. WTEM! Oczom naszym okazał się piękny staruszek. Podejrzewam, że czatuje on na bezbronnych turystów. Ci zaciekawieni podchodzą bliżej... aż nagle wciąga ich błoto przed maszyną. Topią się a maszyna potem ich zjada ;)



10 czerwca, 2013

+++ Spych sejsmiczny z A2 +++

Autostrada A2, która jeszcze nie jest ukończona... niektóre wiadukty, mimo że w zasadzie są już gotowe, jeszcze nie są otwarte, a do tego w okolicy sporo drobniejszych robót do wykonania, np. MOPy do wykończenia itp. Praca wre dzień i noc, żeby zdążyć na... eee... teraz to już chyba już na nic, bo wszelkie terminy dawno przekroczono, to i trudno trafić na jakieś prace, nawet pozoranckie.

Ot, stoi sobie taki spych... stoi, stoi i nic. Aż ktoś mu taką antenkę podłączył? Do czego ona? Pewności nie mamy, ale podejrzewamy że do badań sejsmicznych, może mierzy wstrząsy powodowane przez przejeżdżające obok TIRy.



Jeszcze dwie fotki matki założycielki bloga ze spychem :-)