Maciek ze Szczecina: Jestem zachwycony nowym obliczem "żołtej koparki"
Pozawalam się wnieść wkład w to dzieło.
Powstaje pytanie, co było pierwsze, dźwig (który właściwe powinien nazywać się żurawiem) czy koparka? Stawiając to pytanie przesyłam kilka żurawi stoczniowych ze Szczecina.
Pozawalam się wnieść wkład w to dzieło.
Powstaje pytanie, co było pierwsze, dźwig (który właściwe powinien nazywać się żurawiem) czy koparka? Stawiając to pytanie przesyłam kilka żurawi stoczniowych ze Szczecina.
niestety stanowczo pierwsze były dźwigi... ;)
OdpowiedzUsuńJedna z pierwszych to chyba drewniane żurawie do studni prawda? :)
OdpowiedzUsuńTeraz zniknie sporo dzwigow w Szczecinie. Fotki bedziesz musial robic w Rostocku albo Hamburgu;-)
OdpowiedzUsuńPozdro+++++++++++
W razie czego zostaje Gdynia :)
OdpowiedzUsuńNie nie, dźwigi pozostaną. Stocznia zostanie kupiona i żurawie będą dalej podnosić ciężary.
OdpowiedzUsuńDługowieczne zwierzęta :)
OdpowiedzUsuńOj tak. Dźwigi, są stare, na zadach mają napisane, że wyprodukowano je jeszcze w NRD. (-:
OdpowiedzUsuńMówisz,że importowane? Łojej!
OdpowiedzUsuńTak tak importowane - i to pewnie jeszcze za RWPG. A firma co je zrobiła to "VEB KRANBAU EBERSWALDE"
OdpowiedzUsuńMam pomysł na hasło wyborcze!
OdpowiedzUsuńKoparki Über Alles!
i w dodatku Keine Grenze! (czy jak to się tam pisze)
OdpowiedzUsuńAle bez Mandaryny.
OdpowiedzUsuńa skoro to wątek mitologiczny:
OdpowiedzUsuńw starożytności były parki - boginie losu.
i koparki - boginie kolosu!
(w ten sposób i żuraw zapuszczony - i spychologia cała)
Acha.
OdpowiedzUsuńTo może jeszcze wujek tu wykona egzegezę słowa spychacz
OdpowiedzUsuńnazwa spychacz pochodzi z czasów budowy pierwszych patriar chatek. albo matriar chatek. już nie pamiętam, to było dawno. w każdym razie ktoś na kogoś chciał zepchnąć robotę i tak to mniej więcej trwa do dziś, choćby w kwestii egzegezy spychacza! :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak coraz mniej sądząc o zmniejszonej populacji spychaczy na koszt ładowarek ;) A może spychacz to od s-Pychy?
OdpowiedzUsuńTo bardzo interesująca teza odnośnie słowa spychacz. Ja słyszałem o tzw. szkole środkowo kieleckiej. Wywodzi ona słowo spychacz z nurtu konsumpcyjno - gastrycznego. sPYCHACcz mogło oznaczać coś niezwykle smacznego.
OdpowiedzUsuńSugerujesz,że mięso spychaczy jest spyszne? ;)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, ale w niektórych kulturach to nawet jadają gąsienice. (-:
OdpowiedzUsuńale to tylko dlatego jadają gąsienice (i to łyżeczką!), że zostały w odpowiednim momencie zabrane na KopArkę Noego.
OdpowiedzUsuńWujek... Ty to masz przenikliwość faktycznie gdyby nie kopArka, nie moglibyśmy się cieszyć koparkami, dźwigami i spychaczami wokół nas! Ech szaczun na dzielni!
OdpowiedzUsuńi był nawet kiedyś taki film "Poszukiwacze Zaginionej KopArki" :)
OdpowiedzUsuńWell I acquiesce in but I contemplate the list inform should prepare more info then it has.
OdpowiedzUsuń