Ostatnio na budowie mieliśmy nieslychane wydarzenie, na okoliczność
rocznicy naszego pobytu. Z tej okazji pojawił się u nas teatrzyk
objazdowy. Przedstawienie pt. "Co w rurze piszczy?" zrobiło furorę.
Jedna koparko ładowarka tak długo klaskała, że teatrzyk parę razy musiał zabisować.
Aby nareszcie się jej pozbyć kierownictwo teatrzyku sprezentowało jej rekwizyt :)
OdpowiedzUsuńdodano: 26 listopada 2007 21:00
Może z bliska tylko było widać o co chodzi? A z loży już nie...
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 26 listopada 2007 0:48
Pół dnia trwało,ale jakoś nie mogłam załapać o co chodzi... kurtyna się rozsuwała, te blaszaki pokazywali a potem zasuwała się kurtyna i na powrót... może to jakieś magiczne sztuczki miały być?
napisał: lavinka
dodano: 25 listopada 2007 20:54
Ale fajnie :-) Szkoda ze nie wiedzialem, bo tez bym przyszedl na przedstawienie!
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl