jak to było z tą bijatyką o której w komenatrzu pisałam wcześniej. Otóż.
Jak
powszechnie wiadomo, Ferdzio jest nieduży i bardzo wrażliwy na punkcie
swej siły. Ostatnio byłam świadkiem niezłej bijatyki między nim a
koparko-ładowarką... było za ciasno, Ferdzio chciał przejechać,
koparko-ładowarka nie chciała się przesunąć... no i potrzaskały się...
dodano: 16 października 2007 17:26
OdpowiedzUsuńTeż byś był nerwowy jakbyś całe życie szurał żuchwą po ziemi ;P
napisał: lavinka
dodano: 16 października 2007 0:40
nerwowe te spychacze
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 14 października 2007 19:23
Jak emocje dochodzą do głosu to kto myśli o sprzęcie? ;)
napisał: lavinka
dodano: 14 października 2007 16:24
hehe jak dbają o sprzęt :P
napisał: Super_Bizon
blog: www.bizony.bloog.pl
dodano: 13 października 2007 11:46
Jak to w rodzinie :)
napisał: lavinka
dodano: 12 października 2007 23:27
a niby z jednej drużyny...
napisał: facet