Oto przykład odważnego spychacza, który postanowił pobić rekord trzymania
łychy w górze... stoi tak już cztery dni i cztery noce...
Na dodatek ma utrudnione zadanie, bo nie stoi na ziemi ale na
betonowych płytach,które to jak widać nie są w najlepszym stanie...
OdpowiedzUsuńdodano: 11 października 2007 2:40
Ale za to potem będzie piękna i gładka :)
napisał: lavinka
dodano: 10 października 2007 21:59
a ja ostatnio ciągle napotykam na koparki na Puławskiej :)) jest ich cała masa
napisał: chrzelice
blog: chrzelice.blox.pl/html
dodano: 08 października 2007 21:51
Chyba pobił, bo zwinął się niedługo po tym jak go sfociłam nad ranem... to jest ostatnio widziałam go po ósmej, a potem poszłam spać :) Jak wstałam o 14tej to już go nie było...
napisał: lavinka
dodano: 08 października 2007 21:04
Czy już pobił rekord z Księgi Guinnessa, czy jeszcze musi tak postać?
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl