To Mi:Koparki są miejskie, wiejskie, górskie, nizinne, wodne... są też
leśne. Noszą jak Robin Hood zielone wdzianka. Oto koparko-ładowarka
będąca leśniczym w Nadleśnictwie Skierniewice:
A to spychacz widłowy z tartaku w Budach Zosiny, czy spychacz Zosiny tego nie wiem:
dodano: 26 lipca 2007 21:02
OdpowiedzUsuńCzy można dla nich dostać krem z filtrem?
napisał: lavinka
dodano: 26 lipca 2007 20:54
Może wczołgał się pod daszek by nie stać na Słońcu... upał był wtedy nieziemski
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 26 lipca 2007 0:22
Ten drugi... a może on zasnąl i bidulek dostał porażenia? Leśne spychacze mają taki wrażliwy lakier...
napisał: lavinka
dodano: 25 lipca 2007 18:42
Ktory? Ten drugi z upalu raczej osowialy... pewnie chetnie by czmychnal do lasu w cien, a mu kaza na takim skwarze deski i bale przewozic.
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 25 lipca 2007 13:05
Ale on jakiś smutnawy jest... z przepracowania?
napisał: lavinka
dodano: 25 lipca 2007 12:27
Przynajmniej teraz można poznać, czy koparka w lesie jest miejscowa, czy przyjezdna ;-)
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl