Tuż przed oddaniem do użytku Dworca Wschodniego udało mi się zaczepić koparkę na fajrancie. Odpoczywała po męczącym dniu, termin oddania tuż tuż a tu podjazd przed halą w lesie! Strasznie narzekała, że to nie jej wina, a premię w razie spóźnienia i tak obetną... ale chyba premię w końcu dostała ;)
Cool page! Nice blog theme too.
OdpowiedzUsuń