Powoli zaczynam rozumieć fascynację koparkami. Znaczy, jako dzieciak chętnie bawiłem się buldożerami, wywrotkami itepe, ale w realu zawsze były dla mnie brudne i nudne. A ostatnio widziałem bardzo fajną kopareczkę, której niestety nie mogłem zrobić zdjęć. Na placu budowy pod Kładkę Północną.
Powoli zaczynam rozumieć fascynację koparkami. Znaczy, jako dzieciak chętnie bawiłem się buldożerami, wywrotkami itepe, ale w realu zawsze były dla mnie brudne i nudne. A ostatnio widziałem bardzo fajną kopareczkę, której niestety nie mogłem zrobić zdjęć. Na placu budowy pod Kładkę Północną.
OdpowiedzUsuńTak się łapie bakcyla :)
OdpowiedzUsuń