Wojtek: Jakiś czas temu prowadziłeś blog o żółtych koparkach. A ja jakiś czas temu natknąłem się na dwa smakowite okazy w Brugii. Jako ze okazy były malownicze wiec je niezwłocznie uwieczniłem, coby Ci przesłać :). Zatem ciesz się razem ze mną Belgijskimi koparkami.
To Mi: Co prawda to nie ja prowadzę blog, ale jak widać jestem z nim kojarzony. Zresztą słusznie, bo mam uprawnienia do niego ;-)
Tak sobie myślę,że koparki dużo lepiej odnajdują się w krajobrazie zabytkowym niż samochody.
OdpowiedzUsuń