I'm a yellow excavator...
dodano: 21 czerwca 2007 13:44Jak widać nawet walce bywają czasem dobrze wychowane :pnapisał: lavinkadodano: 20 czerwca 2007 21:49Co to za walec, co nie daje sobie rady z ogrodzeniem :-Pnapisał: meteor2017blog: tomi.blox.pldodano: 20 czerwca 2007 20:38V:Jeża ze Zgierza? :)M:Nie tyle utknął, co trzeba było ogrodzenie przesunąć by mógło pojechać dalej :)napisał: lavinkadodano: 20 czerwca 2007 17:35lepsza ta kupa gruzu jak swieza kupa jeza, która to jesli nieswieza nie jest jezanapisał: Vanessa'dodano: 20 czerwca 2007 17:21Chyba utknal na koniec w kupie gruzu :-/napisał: meteor2017blog: tomi.blox.pldodano: 18 czerwca 2007 12:01Wyczuwam pewną małą żółtą niekonsekwencję w Twoim zdaniu :))))napisał: lavinkadodano: 18 czerwca 2007 11:58Waba nie gryzie, ale odgryza paluchy jak się jej nie odwiedzaPozdrawiam:)napisał: karri-angel
dodano: 21 czerwca 2007 13:44
OdpowiedzUsuńJak widać nawet walce bywają czasem dobrze wychowane :p
napisał: lavinka
dodano: 20 czerwca 2007 21:49
Co to za walec, co nie daje sobie rady z ogrodzeniem :-P
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 20 czerwca 2007 20:38
V:Jeża ze Zgierza? :)
M:Nie tyle utknął, co trzeba było ogrodzenie przesunąć by mógło pojechać dalej :)
napisał: lavinka
dodano: 20 czerwca 2007 17:35
lepsza ta kupa gruzu jak swieza kupa jeza, która to jesli nieswieza nie jest jeza
napisał: Vanessa'
dodano: 20 czerwca 2007 17:21
Chyba utknal na koniec w kupie gruzu :-/
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 18 czerwca 2007 12:01
Wyczuwam pewną małą żółtą niekonsekwencję w Twoim zdaniu :))))
napisał: lavinka
dodano: 18 czerwca 2007 11:58
Waba nie gryzie, ale odgryza paluchy jak się jej nie odwiedza
Pozdrawiam:)
napisał: karri-angel