I'm a yellow excavator...
odano: 01 kwietnia 2007 6:26Sądząc po kolorze i konsystencji, to pewnie jednak powidła z dyni... huann coś o tym po wczoraj wie ;)No i mamy dla Ciebie fotkę z odpoczynku w cegielni ;) A ja jeszcze kilka, ale nie mam czasu wszystko porozsyłać ;)napisał: meteor2017blog: tomi.blox.pldodano: 29 marca 2007 12:06Pewnie dżemek był morelowy.. ;-)napisał: lavinkadodano: 28 marca 2007 21:51Zjem dżemka a potem drzemka.napisał: meteor2017blog: tomi.blox.pl
odano: 01 kwietnia 2007 6:26
OdpowiedzUsuńSądząc po kolorze i konsystencji, to pewnie jednak powidła z dyni... huann coś o tym po wczoraj wie ;)
No i mamy dla Ciebie fotkę z odpoczynku w cegielni ;) A ja jeszcze kilka, ale nie mam czasu wszystko porozsyłać ;)
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 29 marca 2007 12:06
Pewnie dżemek był morelowy.. ;-)
napisał: lavinka
dodano: 28 marca 2007 21:51
Zjem dżemka a potem drzemka.
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl