Hmmm... a może udać się do koparkowego weterynarza? Mechanik się chyba nazywa.
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl dodano: 07 kwietnia 2007 22:47
Obie płcie kopią,więc obie potrzebują mieć do teo odpowiednie narządy. Tak jak my ręce i nogi... Psu czy kotu to wiadomo gdzie zajrzeć... a i czasem po pysku widać... A gdzie się zagląda koparkom? Hmmm... ;-) lav
napisał: lavinka dodano: 07 kwietnia 2007 10:58
Ja tez tak myslalem ze posiadanie kopary = ta koparka...
Hmmm, lavinka - widze ze jest material na prace naukowa :P
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl dodano: 06 kwietnia 2007 21:57
To może one w ogóle nie mają płci? Jak ślimaki? lavinka
napisał: lili10 dodano: 06 kwietnia 2007 21:30
mnie tak, jak coś ma łopatę, znaczy się koparka, a ti okazuje się jakaś zaawansowańsza nomenklatura...
napisał: szprota
blog: www.szprotokoly.blox.pl dodano: 06 kwietnia 2007 13:39
Przydałby się na pewno :)
napisał: lavinka dodano: 05 kwietnia 2007 21:43
Moze jest jakis podrecznik medycyny koparkowej ;)
napisał: meteor2017
dodano: 05 kwietnia 2007 18:28
Bo to powinna jakaś ustawa na to być... ;-)
napisał: lili10 dodano: 05 kwietnia 2007 16:27
Widzisz - nie tylko ja mam prolemy z plcia spychaczy ;)
dodano: 08 kwietnia 2007 15:11
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego mechanika...buuu
napisał: lavinka
dodano: 08 kwietnia 2007 3:04
Hmmm... a może udać się do koparkowego weterynarza? Mechanik się chyba nazywa.
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 07 kwietnia 2007 22:47
Obie płcie kopią,więc obie potrzebują mieć do teo odpowiednie narządy. Tak jak my ręce i nogi...
Psu czy kotu to wiadomo gdzie zajrzeć... a i czasem po pysku widać...
A gdzie się zagląda koparkom?
Hmmm... ;-)
lav
napisał: lavinka
dodano: 07 kwietnia 2007 10:58
Ja tez tak myslalem ze posiadanie kopary = ta koparka...
Hmmm, lavinka - widze ze jest material na prace naukowa :P
napisał: meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 06 kwietnia 2007 21:57
To może one w ogóle nie mają płci?
Jak ślimaki?
lavinka
napisał: lili10
dodano: 06 kwietnia 2007 21:30
mnie tak, jak coś ma łopatę, znaczy się koparka, a ti okazuje się jakaś zaawansowańsza nomenklatura...
napisał: szprota
blog: www.szprotokoly.blox.pl
dodano: 06 kwietnia 2007 13:39
Przydałby się na pewno :)
napisał: lavinka
dodano: 05 kwietnia 2007 21:43
Moze jest jakis podrecznik medycyny koparkowej ;)
napisał: meteor2017
dodano: 05 kwietnia 2007 18:28
Bo to powinna jakaś ustawa na to być... ;-)
napisał: lili10
dodano: 05 kwietnia 2007 16:27
Widzisz - nie tylko ja mam prolemy z plcia spychaczy ;)
napisał: meteor2017
dodano: 05 kwietnia 2007 16:02
E,no coś Ty... One tak mają i już.
napisał: lavinka
dodano: 05 kwietnia 2007 13:18
Może to obojniak?
napisał: roztoczański